wtorek, 21 marca 2017

INTRO.

Hej!

Witam wszystkich w taki już prawie wiosenny wieczór. Powoli zaczynam czuć nowy sezon, chociaż zanim się rozpocznie minie jeszcze trochę czasu. W zamian tego postanowiłam tutaj poskrobać o tym, i o tamtym. Może ktoś chciałby poczytać o Grecji, w której spędziłam ostatnie jakże dłuuuugie lato, albo o możliwościach jakie daje nam praca za granicą. A może przed urlopem w Grecji chcesz poznać trochę języka, który przyda Ci się w lokalnym sklepie z pamiątkami? (Wierz mi, czasami naprawdę się przydaje).

Stęskniona za powietrzem Peloponezu stwierdzam, że czas odświeżyć foldery ze zdjęciami.
Zalegają gdzieś w albumach i proszą się o jakikolwiek użytek.






Nie lubię początków, chociaż niekiedy są strasznie fajne. Sto lat nie pisałam bloga. Otwieram edytor i zapominam co miałam napisać... Nie wiem, czy to po prostu mój przemęczony mózg, czy blond zaczyna w końcu działać (z całym szacunkiem dla wszystkich blondynek, pozdrawiam serdecznie).

Może na początek wybiorę jakieś godne polecenia miejsce, w sam raz na wakacje! Na pewno ktoś już planuje wyprawę na lato, a jeśli nie to po prostu nacieszy oczy pięknymi widokami. Co jak co, ale wierzcie mi, że poprzedni sezon spędziłam w nieziemskiej okolicy i aż żal było przestawić mi się na rzeczywistość polskich, szarych wieżowców. Tak czy inaczej, to takie małe intro - w następnym poście jedziemy już pełną gębą!



--> zerknijcie, któremuś z tych miejsc na pewno bliżej się przyjrzymy!

Tymczasem pozostaje mi życzyć Wam miłego wieczoru, złapcie za lampkę dobrego wina i nabierzcie siły na resztę tygodnia. Do weekendu w końcu już tylko 3 dni!


Stefka.